Sejsmograf Antypolonizmu Sejsmograf Antypolonizmu
76
BLOG

Czy zaczniemy bojkotować Wall Street Journal?

Sejsmograf Antypolonizmu Sejsmograf Antypolonizmu Gospodarka Obserwuj notkę 2

 

         
 
 
 

Poniżej prezentujemy heroiczną historię polskiego policjanta z Nowego Jorku, kolejnego czlowieka dobrej woli, ktorych przeciwstawił się mowie nienawiści skierowanej w stosunku do Polaków. Artykuł cytujemy za polonijnym pismem: www.dziennik.com:
 

Komar kontra Wall Street Journal

2010-06-16

Gdy nie pomogły prośby kierowane do "Wall Street Journal", aby poprawić krzywdzące dla Polaków użyte przez gazetę stwierdzenie "polskie obozy koncentracyjne", Stefan Komar, kapitan nowojorskiej policji polskiego pochodzenia, postanowił wywrzeć nacisk na "WSJ" z innej strony – przez  reklamującą się w gazecie firmę – Sprint Nextel. Zachęca wszystkich do wzięcia udziału w tej akcji.

"Zwracam się z prośbą do Sprint Nextel, aby nie ogłaszał się w «Wall Street Journal». 14 maja «Wall Street Journal» po raz drugi w ciągu ostatnich kilku miesięcy użył określenia «Polish Concentration Camp», które moim zdaniem jest bardzo krzywdzące dla milionów Polaków, którzy zginęli w tych obozach" – pisze Stefan Komar w liście do Dana Hesse, CEO Sprint Nextel, firmy, która ogłasza się na stronie internetowej "Wall Street Journal".

Komar tłumaczy dyrektorowi Sprint Nextel, że przymiotnik "Polish" wprowadza czytelnika w błąd, sugerując, że obozy te były stworzone i prowadzone przez Polaków. "Określenie to powinno brzmieć «Nazi German camps in occupied Poland» (nazistowskie, niemieckie obozy w okupowanej Polsce)" – pisze Komar.

Mimo protestów czytelników oraz listu, który wystosowała do redakcji konsul generalna RP Ewa Junczyk-Ziomecka oraz kilka polonijnych organizacji "Wall Street Journal" odmawia poprawienia krzywdzącego dla Polaków stwierdzenia.

"Zrobienie poprawki w internecie nic nie kosztuje i jest naprawdę bardzo proste. Niepodejmowanie żadnych działań tylko świadczy o złej woli «WSJ» oraz braku taktu w stosunku do uczuć Polaków – mówi Stefan Komar w rozmowie z "Nowym Dziennikiem". – Tymczasem gazeta nie widzi nic złego w tym, co się stało".

Stefan Komar w maju napisał kilka komentarzy pod artykułem Christiny Brinkley "Picking the Best of Spring's New Style Books" opublikowanym w dziale "Styl życia", w którym autorka używa sformułowania "polski obóz koncentracyjny". Teraz postanowił spróbować innej drogi wywarcia presji na "Wall Street Journal".
 

"Wszystkiego trzeba spróbować. Reklamodawcom zależy na dobrym wizerunku. Utożsamianie się z instytucją, która obraża dużą grupę etniczną w tym kraju może im się nie opłacać" – tłumaczy Komar, dlaczego zdecydował uderzyć o pomoc do Sprit Nextel. "Uważam, że brak wyczucia jakie okazuje «Wall Street Journal» nie pasuje do wizerunku Sprint Nextel. Jakiekolwiek związki waszej firmy z «WSJ» sprawiają, że niechętnie sięgam po wasze produkty i usługi" – pisze Komar w liście do CEO Sprint Nextel. Zachęca przy tym czytelników i wszystkich Polaków do włączenia się do akcji i wysłania listu do Sprint Nextel (list napisany przez Stefana Komara, gotowy do podpisania, drukujemy poniżej).

"To jest coś, czego Polonia do tej pory nie zrobiła – mówi Komar, dodając, że chce, aby w akcji wzięli udział zwykli Polacy. – Moim zdaniem pojedynczy ludzie powinni bardziej zaangażować się w takie inicjatywy, a nie patrzeć, żeby organizacje za nich to robiły".

Stefan Komar obecnie pracuje jako kapitan w nowojorskiej policji, należy do NYPD Pulaski Association, stowarzyszenia policjantów polskiego i wschodnioeuropejskiego pochodzenia, jest członkiem Pulaski Parade Committee, ale akcję przeciwko "Wall Street Journal" organizuje jako zwykły obywatel.

"«Wall Street Journal» myśli, że Polacy piszą listy, ale tak naprawdę sprawa szybko ucichnie. Pokażmy, że wręcz przeciwnie, że nasze oburzenie będzie się nasilało – mówi Komar. – Będę zachęcał ludzi, żeby swoim przyjaciołom i sąsiadom rozdawali ulotki, objaśniające sprawę" – zapowiada Komar, który planuje też zachęcać ludzi do pisania listów do lokalnych polityków. Jeżeli to nie wystarczy, to myśli nawet o protestach, np. przed sklepami Sprint Nextel. "Musimy spróbować różnych rzeczy" – tłumaczy.

"Bardzo bym chciał, żeby w akcję zaangażowali się również Polacy mieszkający w Polsce, bo to nie jest tylko sprawa Polaków w Stanach Zjednoczonych" – podkreśla, przypominając, że jednym z reklamodawców w "WSJ" jest Westin Hotel, który ma swoje przedstawicielstwo w Polsce.

"Choć nie urodziłem się w Polsce, sprawy polskie są mi bardzo bliskie" – mówi Komar, który w latach 80. mieszkał w Polsce i świetnie mówi oraz czyta po polsku.

AS

Treść listu do dyrektora Sprint Nextel:
 
Dear Mr. Hesse,
I ask that Sprint Nextel not advertise in the Wall Street Journal.  On May 14, 2010, the Wall Street Journal, for the second time in several months, used a form of the term "Polish Concentration Camp" which I find particularly hurtful since millions of Polish citizens perished in these camps. The use of the national adjective “Polish” wrongfully insinuates that the camps were designed, created and operated by Poles, when they were designed, created and operated by Nazi Germany in occupied Poland, and should be correctly referred to as such - “Nazi German camps in occupied Poland.”
I believe that Poles paid a steep price in blood for their total defiance of German Nazism, and therefore earned the right not to have the memory of their loved ones tarnished, intentionally or not, even in the most subtle way, by sloppy journalism, such as was exhibited by the Wall Street Journal. 
The Wall Street Journal refuses to correct the text of both articles on the website and refuses to take steps to prevent this hurtful term from ever appearing again in their publication.   I do not believe that the insensitivity shown by the Wall Street Journal suits the image of Sprint Nextel and any association Sprint Nextel has with this Journal makes me less inclined to purchase or subscribe to any Sprint Nextel products or services - which is why I encourage you to stop advertising with the Wall Street Journal.
Sincerely...

List trzeba wysłać zwykłą pocztą na adres:

Dan Hesse,
Chief Executive Officer
Sprint Nextel
6200 Sprint Parkway
Overland Park, KS 66212"


Patrz artykuł na oryginalnej stronie.

Podajemy adres dla osób, ktore  list do dyrektora Sprint Nextel chciałyby wyslać drogą elektroniczną:  \n Dan@sprint.com Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć.. Warto chyba zacząć bojkotować Wall Street Journal oraz informować innych konsumentów, że nie jest to pismo rzetelne, lecz dopuszczające w swojej polityce informacyjnej kłamstwa. Dopóki jego redaktorzy nie sprostują antypolskich informacji, proponujemy kierować się opinią: 'Co, napisał to WSJ? To nie może być prawda!".

Martwi oczywiście przy tym bierna postawa polskiego MSZ.

Antypolonizm - Nigdy i ani grama więcej!

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka